Mało kto wie, że w 1892 autor „Wesela” stanął do konkursu na projekt kurtyny w teatrze. Zaprezentował wtedy pracę o nazwie „Z moich fantazyj”, jednak konkurs wygrali inny artyści - kurtynę ostatecznie zamówiono u Henryka Siemiradzkiego. Teraz dzięki współpracy teatru z Małopolską Agencją Rozwoju Regionalnego udało się wcielić ten projekt w życie. Pracami malarskimi kierował Tadeusz Bystrzak, autor m.in. kopii „Pochodni Nerona”.
Jako jedni z pierwszych kurtynę Wyspiańskiego zobaczyli widzowie, którzy wybrali się na uroczystą prezentację na we wtorek, 9 października. Wśród nich był również marszałek Jacek Krupa, który nie krył zachwytu nad dziełem.
Nowa, wspaniała kurtyna jest nie tylko pięknym elementem cieszącym nasze oczy, ale też dowodem żywej obecności Stanisława Wyspiańskiego w murach tego teatru. Cieszę się, że wspólnym wysiłkiem małopolskich instytucji kultury i biznesu udało się zetrzeć kurz czasu i zapomnienia z tego wyjątkowego projektu oraz nadać mu ten wyjątkowy wyraz. Myślę, że to dla wszystkich krakowian i Małopolan wspaniały prezent w tym jubileuszowym roku setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości i 125. urodzin Teatru im. J. Słowackiego
– mówił po premierze marszałek Krupa.
Więcej o kurtynie Wyspiańskiego można przeczytać tutaj.
