Przejdź do informacji o dostępności Przejdź do strony głównej Przeskocz do menu Przeskocz za menu Przeskocz do głównej treści Przejdź do mapy strony

Znowu będzie można latać z Balic do Chicago

Biznes i gospodarka
17 lutego 2011
Od maja z lotniska w Balicach będzie można latać do Chicago i do Hamilton w pobliżu Toronto. O uruchomieniu nowych połączeń z podkrakowskiego lotniska i wsparciu dla takich inicjatyw mówili 17 lutego podczas konferencji prasowej w Krakowie przedstawiciele władz  Międzynarodowego Portu Lotniczego w Balicach, samorządu województwa, miasta Krakowa, linii lotniczej Air Italy oraz amerykańscy i kanadyjscy dyplomaci. Marszałek Marek Sowa zapewnił, że samorząd województwa wesprze działania promocyjne związane z uruchomieniem nowych połączeń z Balic.

Do Chicago samolot w barwach Air Italy Group wyruszy w pierwszy rejs 25 maja br. Loty do Stanów Zjednoczonych będą odbywać się dwa razy w tygodniu - w poniedziałki i środy. Pierwszy lot do kanadyjskiego Hamilton odbędzie się 27 maja 2011 roku. Do Hamilton pasażerowie będą latać raz w tygodniu - w piątki.

Jak zaznaczył prezes Kraków Airport Jan Pamuła wznowienie lotów do Chicago oraz uruchomienie nowej trasy do Kanady jest możliwe dzięki współpracy i wspólnemu wysiłkowi władz województwa małopolskiego, Krakowa i Kraków Airport, kanadyjskiego biura podróży Panorama Travel&Tours, Air Italy Polska należącego do Air Italy Group oraz przedstawicieli Konsulatu Stanów Zjednoczonych w Krakowie i Ambasady Kanady w Warszawie. Prezes Pamuła zapewnił, że będę uruchamiane nowe połączenia z Balic. Planowane są loty samolotów Air Italy na Kubę i do Miami. 1 marca zostanie uruchomione połączenie do Kijowa. Z podkrakowskiego lotniska samoloty mają także latać do Moskwy i Wilna.

Marszałek Marek Sowa przypomniał, że samorząd województwa wraz z władzami miasta Krakowa zawsze wspierał otwieranie nowych połączeń z Balic i promował takie przedsięwzięcia. Zapewnił, że Tak będzie równie i tym razem. Przypomniał, że w 2006 r., kiedy najwięcej połączeń zostało uruchomionych z Balic,  samorząd województwa i władze Krakowa wspólnie zaangażowały się w dużą kampanię promocyjną. – Kraków zasługuje na to, aby mieć bezpośrednie połączenia z Toronto i Chicago – zaznaczył marszałek. - Bardzo wielu mieszkańców regionu podróżuje w tych kierunkach, a rynek amerykański jest dla nas bardzo ważny, bowiem obywatele USA znajdują się w gronie sześciu narodowości najczęściej odwiedzających Małopolskę. Marek Sowa przypomniał, że w ubiegły roku blisko 250 tys. turystów z USA odwiedziło Polskę, znaczna część z nich przybyła do Krakowa i Małopolski. – Stąd do uruchomienia takiego połączenia, biorąc pod uwagę znaczenie turystyki dla naszego regionu, przywiązujemy ogromną wagę – mówił gospodarz regionu.

- Poza aspektem ekonomicznym związanym z uruchomieniem połączeń do Chicago i Hamilton loty te traktujmy także jako most kulturowy. Jesteśmy przekonani, że przy wydanym wsparciu władz Małopolski będziemy w stanie pokazać piękno tego regionu i przyciągnąć nie tylko Polonię, ale także tych, którzy zachwycą się urokami tej ziemi – przekonywał Mariusz Szpikowski, prezes Zarządu Air Italy Polska. Dodał, że z drugiej strony to połączenie powinno dać Polakom możność poznania kultury amerykańskiej i kanadyjskiej. Zaznaczył, że to przedsięwzięcie przyczyni się także do stworzenia miejsc pracy, bo samolot latający za Atlantyk będzie tutaj miał bazę, trzeba będzie także zapewnić jego obsługę. 

Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski przypomniał, że firma konsultingowa uznała Kraków za jedno z 7 miejsc na świecie najatrakcyjniejszych dla turystów. Dodał, że turyści z USA i Kanady stanowią 8-10 proc. gości odwiedzających Kraków. Zapowiedział, że samorząd gminny włączy się w promocję uruchamianych połączeń z Balic.

Galeria zdjęć