Przejdź do informacji o dostępności Przejdź do strony głównej Przeskocz do menu Przeskocz za menu Przeskocz do głównej treści Przejdź do mapy strony

"STOB regions" – czyli jak sprawnie przekazać firmę następcom

Biznes i gospodarka
27 lutego 2017
Aż 89% polskich firm rodzinnych należy do pierwszego pokolenia szefów. Choć zbliżają się oni do wieku emerytalnego, niewielu z nich myśli o przekazaniu pałeczki młodszym następcom. Co za tym idzie, w najbliższych latach sukcesja stanie się jednym z najpoważniejszych wyzwań czekających polski biznes. Aby usprawnić ten proces w małych i średnich firmach Małopolska przystąpiła do międzynarodowego projektu "STOB regions – Sukcesja i Transfer Firm w Regionach".

Zdecydowana większość polskich firm rodzinnych powstała w pierwszych latach po urynkowieniu gospodarki w 1989 roku. Wzrost odsetka firm najstarszych, tj. tych powyżej 20 lat jest więc zjawiskiem naturalnym. Zakłada się, że w najbliższych latach szacowana liczba przedsiębiorstw rodzinnych przekazywanych następcom wynosić będzie rocznie nawet około 100 tys. Stoimy więc w obliczu pierwszej dużej fali procesów sukcesyjnych. Jeśli proces ten nie zostanie przeprowadzony odpowiednio może powodować realne zagrożenia dla ich funkcjonowania i przetrwania firm na rynku.

Problem sukcesji jest w Polsce czymś nowym, przede wszystkim ze względu na uwarunkowania historyczne. Przystępując do projektu STOB regions Małopolska po raz kolejny wychodzi przed szereg. Widzimy problem na horyzoncie i od razu staramy się mu przeciwdziałać. Chcemy czerpać z doświadczeń krajów, które zmagają się ze zjawiskiem od wielu lat, a nie uczyć się na własnych błędach. Wierzę, że dzięki międzynarodowej współpracy  wielu z nich uda się nam się uniknąć – mówił marszałek Jacek Krupa.

Niestety „sukcesyjne tsunami” – jak potocznie mówi się o zjawisku – wciąż w wielu polskich firmach jest tematem tabu, a ich właściciele wydają się nie zdawać sobie sprawy z faktu, że nadszedł czas, aby pomyśleć o oddaniu sterów młodszemu pokoleniu. Warto się do tego dobrze przygotować. Wbrew błędnemu przekonaniu właścicieli firm, myślących że wystarczy na to rok, z badań przeprowadzonych w Szwajcarii wynika, że średni czas trwania procesu sukcesji wynosi 7 lat. Sytuacji nie ułatwia fakt, że mało jest polskich przykładów udanych sukcesji, z których można by czerpać wzorce.

Aby usprawnić ten proces Małopolska jako jedyny polski region przystąpiła do projektu STOB regions – Sukcesja i Transfer Firm w Regionach. Założeniem międzynarodowego projektu jest wdrożenie efektywnych i adekwatnych rozwiązań wspierających sukcesję w małych i średnich przedsiębiorstw. Co zyska Małopolska dzięki realizacji projektu? Przede wszystkim profesjonalną analizę regionu przeprowadzoną we współpracy z Berlińską Szkołą Ekonomii Prawa. Na jej podstawie opracowany zostanie Plan Działań, które w niedalekiej przyszłości mają się przyczynić do sprawnego przekazywania kierownictwa polskich firm swoim następcom. Małopolska będzie miała szansę czerpać z doświadczeń krajów, które z problemem sukcesji zmagają się od lat, m.in. dzięki uczestnictwu w międzynarodowych warsztatach i spotkaniach typu peer-rewiev, wprowadzeniu optymalnych mechanizmów i narzędzi wspierających transfer biznesu, oraz nawiązaniu współpracy z regionami partnerskimi.

Projekt realizowany jest od 1 stycznia 2017 roku i potrwa pięć lat. Całkowity koszt realizacji STOB-regions wyniesie prawie 9,6 mln zł, z czego dla Małopolski przeznaczono 880 tys. zł (85% tej kwoty to środki z EFRR, a pozostałe 15% będzie pochodzić z budżetu województwa).

Galeria zdjęć

Autor: Biuro Prasowe UMWM, Departament RG