Otwierając debatę, marszałek Marek Sowa zwracał uwagę na to, jak z korzyścią dla regionów zmieniła się optyka w najnowszej perspektywie programowej.
– W Polsce ponad 32 mld euro zostało oddanych do dyspozycji regionów. To dla samorządów województw dowód ogromnego uznania władz centralnych za dobrą pracę przy rozdziale środków poprzedniej perspektywy. Z drugiej strony – wielkie wyzwanie i ogromna odpowiedzialność – podkreślał podczas swojego wystąpienia marszałek Małopolski.
Jak dodał Marek Sowa, perspektywa 2014-2020 jest dużo bardziej wymagająca niż poprzednia. Kryteria przydzielania środków i rozliczania inwestycji są mocno wyśrubowane – dlatego doświadczenie, jakie Polacy zdobyli przez ostatnie 11 lat członkostwa w UE będzie teraz szczególnie pomocne.
O czekających zarówno Polskę, jak i Chorwację wyzwaniach w kształtowaniu polityk regionalnych, mówili także pozostali paneliści: Jan Kleinszmidt – przewodniczący Sejmiku Województwa Pomorskiego, Gabrijela Žalac – dyrektor Wydziału Współpracy Międzynarodowej i Funduszy Unijnych z Żupanii Vukovarsko-Srijemska, Marija Vučković – zastępca żupana Żupanii Dubrownicko-Neretwańskiej oraz Piotr Machański – naczelnik Wydziału Zarządzania Programami i Projektami Regionalnymi w Dep. Koordynacji Strategii i Polityk Rozwoju, Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju.
– Polska jest bez wątpienia krajem, który najlepiej wykorzystał swoje członkostwo w UE. Stanowicie więc dla Chorwacji wzór do naśladowania tego, jakie strategie są najlepsze przy rozdzielaniu środków, a także w które branże opłaca się inwestować – chwaliła Polaków dyrektor Gabrijela Žalac.
Podsumowując całą debatę marszałek Marek Sowa zauważył, że środki unijne są ogromny impulsem do rozwoju gospodarki regionów – nie mogą jednak być jedynym czynnikiem rozwoju.
– Dlatego mam nadzieję, że za trzy lata, kiedy spotkamy się na kolejnym Forum Regionów, będziemy rozmawiać o strategiach rozwoju naszych regionów po roku 2020. Bo musimy mówić o tym otwarcie – polityka rozwoju nie może być wynikiem dostępności poszczególnych środków unijnych. Powinna być natomiast dostosowana do potencjału danych obszarów, a także potrzeb ich mieszkańców – zakończył marszałek Sowa, dodając, że życzy w najbliższej przyszłości Chorwatom większej decentralizacji środków unijnych. Jak zwracali uwagę przedstawiciele żupanii, obecnie ok. 96 proc. środków unijnych jest w Chorwacji rozdzielane centralnie.
(Biuro prasowe)
