– Sierpień nie jest naturalnym miesiącem spadku bezrobocia. Zdarzały się lata, tak było w 2009 i 2012 roku, kiedy bezrobocie w końcówce wakacji rosło. To pokazuje, że tegoroczny spadek nie jest wyłącznie sezonowy. Ożywienie na rynku pracy jest faktem – podkreślał Władysław Kosiniak-Kamysz, który razem z wicemarszałkiem Wojciechem Kozakiem uczestniczył w Krakowie w briefingu prasowym.
W sierpniu stopa bezrobocia w Małopolsce wynosiła 10 proc. – w porównaniu do poprzedniego miesiąca spadła o 0,2 punkty proc. Bez pracy pozostawało więc 140 142 osoby, w tym 74 489 kobiet.
(kor)