Dzieci podarowały marszałkowi koronę i nazwały go Królem Żmiącej. - Wujku, wujku, czy to ty? Coś na głowie Twojej lśni! – pytały dzieci wujka Marszala.
Spotkanie było również okazją do rozmów z producentami żywności – wystawcami na Małopolskim Festiwalu Smaku, na temat kolejnych edycji festiwalu. W tym roku MFS odbędzie się po raz 12. Jest to największa impreza kulinarna promująca małopolskich producentów i ich wyroby. Prezentacje i konkurs odbywają się w miastach w całej Małopolsce, a wielki finał pod koniec sierpnia na krakowskim Placu Wolnica.
Przeczytaj więcej o Małopolskim Festiwalu Smaku
Nową propozycją dla wystawców i producentów żywności, którzy od lat biorą udział w Małopolskim Festiwalu Smaku, jest zmiana formuły festiwalu. Tradycyjne stoiska miałyby zastąpić foodtrucki, powstałby również rozbudowany ogród smaku - miejsce, w którym można skonsumować małopolskie przysmaki, spędzić czas w gronie rodziny i przyjaciół. Foodtrucki podróżowałyby po całej Małopolsce, byłyby również obecne podczas najważniejszych dużych wydarzeń odbywających się w województwie. Pomysł zakłada również dużą imprezę plenerową w Warszawie, a latem także w kurortach nad Bałtykiem. Teraz na temat tej propozycji wypowiedzą się producenci żywności.
(Biuro prasowe)