W ostatnim dniu Europejskiego Kongresu Samorządów zastanawiano się m.in. nad tym, jak inwestować środki unijne by w przyszłości przyniosły konkretne zyski dla krajów członkowskich. Swoimi opiniami na ten temat podzielili się: marszałek Jacek Krupa, Jan Krzysztof Bielecki, były premier, Rafał Trzaskowski, były minister administracji i cyfryzacji, a także Dumitru Buzatu, przewodniczący Rada Województwa Vaslui w Rumunii.
- Środki unijne, które wydaliśmy w Małopolsce w perspektywie 2007-2013, podobnie jak w całym kraju, pozwoliły nadrobić pewne zaległości cywilizacyjne. Dlatego nie dziwi fakt, że w większości zostały spożytkowane na infrastrukturę. To był jednak krok konieczny do tego, żeby móc o środkach unijnych myśleć w sposób, w jaki będziemy nimi teraz dysponować – tzn. jako inwestycji w rozwój gospodarki, badania czy podnoszenie konkurencyjności – podkreślał w czasie panelu dyskusyjnego marszałek Jacek Krupa.
Jak dodał marszałek Małopolski, perspektywa programowa 2014-2020 jest znacznie trudniejsza. Samorządy mają jednak spore doświadczenie w wydawaniu unijnych środków – co powinno ustrzec od wielu błędów. Jak dodał – wierzy, ze Małopolska jest gotowa na to wyzwanie.
- Świadczy o tym chociażby przyznany nam tytuł Europejskiego Regionu Przedsiębiorczości. Otrzymaliśmy go za dobrą strategię rozwoju, plan inwestycyjny i otwartość na współpracę z różnymi partnerami, w tym biznesem i nauką – wyliczał marszałek Krupa, przypominając, że nowy regionalny program operacyjny spory nacisk kładzie m.in. na współdziałanie różnych sektorów – Przykładem tego są nasze bony na innowacje, dzięki którym przedsiębiorcy będą mogli zlecać nowoczesne badania naukowe. Taki system zapewni lepsze przełożenie pracy badawczej na konkretne efekty – zakończył.
Natomiast jak podkreślał podczas panelu Jan Krzysztof Bielecki, były premier Polski, perspektywa kończących się unijnych środków nie powinna nikogo paraliżować.
- Pieniądze te nie skończą się z dnia na dzień. Będziemy mogli z nich skorzystać z pewnością i później, ale w mniejszym stopniu. Potem będą one po prostu trudniejsze do wydania - być może pewna pula środków będzie dostępna dla krajów na zasadzie konkursów? – zastanawiał się Bielecki.
Z kolei poseł Rafał Trzaskowski zaznaczył, że bardzo dobrą decyzją było to, że o wydaniu większości środków unijnych z perspektywy 2014-2020 zadecydują samorządy – bo te najlepiej wiedzą, jakie inwestycje będą rozwijać ich rejon.
- Nie wybudujemy już filharmonii, lotnisk – i w pewnym sensie się z tego cieszę. Zaczniemy teraz myśleć o kosztach i zyskach, czysto ekonomicznie – dodał poseł.
Zaproszony na panel przewodniczący Dumitru Buzatu podzielił się z kolei doświadczeniem Rumunii w wydawaniu środków unijnych. Nie ukrywał, że przykład Polski i przeprowadzonych w ostatnich latach inwestycji jest dla Rumunii wielką inspiracją.
(Biuro prasowe)