Przejdź do informacji o dostępności Przejdź do strony głównej Przeskocz do menu Przeskocz za menu Przeskocz do głównej treści Przejdź do mapy strony

Nietypowe potrawy z Małopolski

Turystyka
16 sierpnia 2023
Kulinarne podróże i poszukiwanie lokalnych smaków często wiążą się z rozwiązywaniem zagadek… Niektóre smakołyki ukrywają się pod nietypowymi nazwami, które często wynikają z tradycji, gwary, lub potocznego nazewnictwa. Postaramy się rozwikłać znaczenie nazw najbardziej tajemniczych małopolskich potraw. A Wy poszukujcie ich na szlaku swoich podróży!

Wiele tradycyjnych, regionalnych potraw opiera się na prostych recepturach i podstawowych składnikach, które zawsze były łatwo dostępne. Na stołach królowały ziemniaki, potrawy mączne, mleczne, kasze, nieskomplikowane wypieki. Prostota receptury nie zawsze szła w parze z łatwym nazewnictwem. Wiele nazw lokalnych smakołyków nie mówi nic mieszkańcom, a co dopiero turystom. Restauracje, karczmy i bistro chętnie wracają do tradycyjnych przepisów, więc warto oswajać nietuzinkowe nazwy i poszukiwać ich na szlaku kulinarnych podróży po Małopolsce

– zachęca Iwona Gibas z zarządu województwa.

Królem Małopolskich stołów jest ziemniak! To powszechnie znane warzywo doskonale udawało się na lokalnych glebach, nawet tych trudnych, górskich. Popularny ziemniak stał się więc składnikiem wielu potraw, góralskich moskoli – placków na bazie gotowanych ziemniaków i mąki, podhalańskich tarcioków (zwanych też kluskami scykanymi lub buktami) i trzebińskich hulajd, tańczących w wrzątku (stąd nazwa), czyli klusek z surowych ziemniaków. Bez ziemniaków nie dałoby się przygotować grulownika – twarożnika spiskiego, czyli uwielbianego wypieku z ciasta chlebowego ze słodkim nadzieniem ziemniaczano-twarogowym.

Na małopolskich stołach często goszczą także zupy – oprócz popularnych żurów, barszczy i rosołów warto spróbować fitki z Lelowic - prostej zupy jarzynowej z podstawowych warzyw z dodatkiem masła, cebulki, zagęszczanej mąką, albo ostrawej, charakterystycznej chrzonówki, popularnej szczególnie w okresie Wielkanocy.

Jeśli ktoś w Małopolsce usłyszy o kukiełkach, wcale nie musi to oznaczać teatralnych laleczek, używanych w przedstawieniach i zabawie z najmłodszymi, a może być mowa o smakowitych chrupiących bułeczkach o wrzecionowatym kształcie wypiekanych tradycyjnie w Podegrodziu, Liszkach i Uszwi. Blachorzeproziołki, to również rodzaj wypieków, smaczne placki wypiekane na blasze, idealny substytut tradycyjnego pieczywa. Z kolei koziołkikręciołki to wyborne kruche ciasteczka – pierwsze przypominają rogi, a drugie posypane kminkiem pochodzą zza klasztornych murów imbramowskiego zakonu.

Jeśli natomiast zawitacie w okolice Tarnowa będziecie mogli rozsmakować się w kaszach i różnych gatunkach fasoli. Smakiem zachwyci siuśpaj przygotowywany z kaszy pęczak, suszu owocowego, miodu i cukru, jako danie obiadowe i pożywny siuśbak z kaszy i różnych gatunków kolorowej fasoli z okrasą. Pożywne dania z kaszy służyły także jako sycący posiłek podczas robót w polu, dziś to cenne źródło wartościowych węglowodanów i błonnika.

Podróżujcie i smakujcie małopolskich dań. Odkrywajcie nietypowe połączenia aromatów, dawne receptury, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Życzymy wielu podróżniczych i kulinarnych wrażeń! W Małopolsce jest tak wiele do odkrycia!

Galeria zdjęć

Autor: Biuro Prasowe UMWM/ AKC / Departament Turystyki