Tyniec był ostatnim punktem październikowej wizyty Prezydenta RP w Krakowie. Bronisław Komorowski wraz m.in. z marszałkiem Markiem Sową miał okazję wysłuchać chóru ojców Benedyktynów, a także zwiedzić najciekawsze zakamarki ich opactwa. Puentą całego spotkania było uroczyste zasadzenie kolejnego Dębu Wolności, który ma stanowić pamiątkę nie tylko 25. rocznicy wolnych wyborów w Polsce, ale także 970-lecie istnienia tynieckiego klasztoru.
– Mam nadzieję, że przyszłe pokolenia będą patrzyły na ten dąb z perspektywy całego tysiąclecia. Będą widziały, że tak naprawdę do szczęścia narodu oraz państwa jest potrzebna i uporczywa praca, łącząca wysiłek pokoleń, i trwanie przy tym, co w życiu najważniejsze – mówił zaraz po zasadzeniu drzewa prezydent Bronisław Komorowski.
Warto dodać, że w wydarzeniu wzięli też udział uczestnicy Wiślanego Rajdu Rowerowego – u stóp tynieckiego opactwa znajdowała się meta przejazdu. Wśród startujących grup znaleźli się m.in. podopieczni MONARU czy członkowie Stowarzyszenia Kraków Miastem Rowerów. Całą trasę przejechał też Jacek Krupa, Członek Zarządu Województwa Małopolskiego.
Popołudniu Prezydent RP opuścił Tyniec. Na pożegnanie otrzymał od marszałka Marka Sowy kosz krakowskich obwarzanków.
(kor)