Oddanie do użytku autostrady spowoduje znaczny wzrost ruchu na odcinku od Wierzchosławic, gdzie zlokalizowany zostanie zjazd, do centrum Tarnowa. Wstępne szacunki mówią o 20 tysiącach aut, które będą pokonywały tę trasę w ciągu doby. Sporą część stanowić będą samochody ciężarowe zmierzające z i do Zakładów Azotowych.
- Musimy już myśleć o tym, jak będzie wyglądał ruch samochodowy po zakończeniu budowy autostrady, by się nie okazało, że połączenie, które miało rozwiązać nasze problemy komunikacyjne, przysporzy kłopotów - mówił wicemarszałek Roman Ciepiela. - Należy wspólnie zastanowić się, jak przeprowadzić jeden z najważniejszych projektów rozwojowych miasta i regionu – dodał wicemarszałek.
Newralgicznym punktem połączenia węzła z miastem będzie most na Dunajcu. Jego stan techniczny nie pozwala na przejęcie prognozowanego ruchu pojazdów. Konieczne staje się zbudowanie nowej przeprawy lub kapitalny remont i poszerzenie obecnego mostu, tak by można było wytyczyć po dwa pasy w obu kierunkach.
Niezbędne będzie również dobudowanie dodatkowych pasów ruchu na ulicy Kwiatkowskiego.
Kolejnym wyzwaniem jest analiza stanu i możliwości technicznych mostu na Białej oraz określenie sposobu połączenia go z rondem, które powstanie na styku Mościckiego i (realizowanej już) drogi prowadzącej do Strefy Aktywności Gospodarczej.
Szczegóły określi koncepcja, która po uzyskaniu tzw. decyzji środowiskowej stanie się podstawą formalnego przygotowania inwestycji i podjęcia zabiegów o uzyskanie pieniędzy na jej realizację.