Przejdź do informacji o dostępności Przejdź do strony głównej Przeskocz do menu Przeskocz za menu Przeskocz do głównej treści Przejdź do mapy strony

IV Konferencja Krakowska – przemiany UE w konkurencji globalnej

Samorząd
14 czerwca 2011
Pozycja Unii Europejskiej w światowej rywalizacji gospodarczej oraz polskie wizje funkcjonowania UE były tematem obrad IV Konferencji Krakowskiej, zorganizowanej przez Małopolskie Obserwatorium Rozwoju Regionalnego w dniach 13-14 czerwca 2011 roku. W spotkaniu z udziałem przedstawicieli rządu RP, parlamentu, Komisji Europejskiej i europarlamentu uczestniczyli  m.in. marszałek Marek Sowa, przewodniczący sejmiku Kazimierz Barczyk, wiceprzewodniczący sejmiku Bogusław Mąsior i radna Elżbieta Achinger.

W dyskusji, która odbyła się 13 czerwca w krakowskim Międzynarodowym Centrum Kultury minister Michał Boni przewidywał, że dzięki nowym inwestycjom m.in. budowanemu terminalowi przeładunkowemu w Gdańsku Polska może być w UE konkurentem dla regionalnych liderów z Europy Zachodniej. Senator Janusz Sepioł zwrócił uwagę na szanse dla UE wynikające z pogłębiania współpracy naukowej z Rosją.

W nawiązaniu do tematyki pierwszego panelu konferencji „Atlantyda czy Utopia? Unia Europejska w III dekadzie XXI wieku” uczestnicy debaty rozważali względną słabość UE jako związku państw o luźniej zarysowanej wspólnej polityce zagranicznej i bezpieczeństwa względem najważniejszych konkurentów globalnych. Olgierd Dziekoński, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP, przekonywał, że siłą projektu europejskiego jest jego wymiar duchowy, także w ujęciu prawnym.

- To od nas zależy kształt Unii Europejskiej. Mamy na nią wpływ. Istotą miasta europejskiego jest przecież przestrzeń dla demokracji – zaznaczył Olgierd Dziekoński.

- Polacy są w większości euroentuzjastami. Jestem za silną Polską w silnej Unii Europejskiej z zachowaniem naszej tożsamości. Obecny budżet Unii Europejskiej na poziomie 1 procent PKB to jednak zbyt mało w stosunku do wyzwań, z którymi musi się zmierzyć Polska i Europa dla utrzymania wysokiej rangi cywilizacji europejskiej w świecie. Jeśli Unia Europejska chce być ważnym globalnym partnerem i bronić swoich interesów w relacji z największymi mocarstwami, powinna dysponować większym budżetem. Biorąc pod uwagę środki jakimi dysponują rządy USA i Chin, budżet UE należy zwiększać stopniowo do 5 procent PKB do 2025-2030 roku – mówił Kazimierz Barczyk.

Przewodniczący małopolskiego sejmiku namawiał przedstawicieli rządu do podjęcia aktywnych zabiegów w okresie polskiej prezydencji w Unii Europejskiej na rzecz zwiększenia wydatków z budżetu unijnego na kluczowe cele z punktu widzenia 500 milionowej wspólnoty mieszkańców krajów UE.

Rząd federalny USA i Kongres dysponują około 20 procentami PKB, a rząd chiński steruje około 50 procentami PKB. Tymczasem państwa Unii Europejskiej dreptają wokół budżetu UE na poziomie 1 procenta PKB walcząc wręcz o jego obniżenie o 0,1 procenta. Unia Europejska musi skierować nowe środki na obronność, innowacje, rozwój nauki i inne strategiczne cele, jeśli nie chce być zdominowana przez ofensywną politykę rozwoju Chin i innych mocarstw – zaapelował Kazimierz Barczyk.

- Na obronę państwa NATO przeznaczają 2% PKB, połowę tej sumy można przeznaczyć na wspólne europejskie cele obronne. Należy zwiększyć unijne wydatki na naukę, na działania innowacyjne, prorozwojowe oraz inne strategiczne cele, w tym politykę społeczną i prorodzinną. Wpłaty Polski do budżetu Unii Europejskiej w latach 2007-2013 z tytułu 1 procent PKB, który jest kilkakrotnie mniejszy od PKB Niemiec, wyniosły łącznie 22 miliardy euro. W tym samym okresie Polska otrzymała z budżetu unijnego trzykrotnie większą kwotę, czyli 67 miliardów euro. 40 procent realizowanych w Polsce inwestycji współfinansowanych jest ze środków UE. Niestety Komisja Europejska i Parlament Europejski lekko i wręcz z entuzjazmem podnoszą limity ograniczające emisje dwutlenku węgla do 20 a ostatnio 30% nakładając ogromne obciążenia szczególnie dla nowych państw UE. Zmniejszy to radykalnie konkurencyjność polskiej i unijnej gospodarki, a dla nas koszty takiej polityki przewyższą otrzymane przez Polskę fundusze z UE. Idealistyczne ograniczenie emisji dwutlenku węgla w europejskiej enklawie pogorszy pozycję konkurencyjną UE wobec głównych emitentów zanieczyszczeń na czele z Chinami, USA i resztą świata - dodał Kazimierz Barczyk.

Prezentacje:

Unia Europejska. Dylematy XXI wieku – tezy dyskusyjne - Antoni Kukliński

Wpływ UE na ścieżkę rozwojową polskich regionów - Jacek Szlachta, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie

Polska 2030 - Trzecia fala nowoczesności - Michał Boni, Szef Zespołu Doradców Strategicznych

Atlantyda czy Utopia? Scenariusze rozwoju Unii Europejskiej w kontekście zmian globalnych - Witold M.Orłowski

Transformacja Europy w perspektywie adaptacyjnej. Rozkwit i upadek kultury eksperymentu - Roman Galar, Politechnika Wrocławska