To co jest wyróżniające dla rzeźbiarskiego stylu Małgorzaty Swolkień to ciepło i wyrazistość. Styl oparty jest na prostych, geometrycznych formach bliskich sztuce afrykańskiej.Figury są jakby wyciosane z kamienia, jednak pozostawiają nas w nastroju lirycznym. Zdecydowana jest nie tylko forma rzeźb, ale i barwa. Czyste, nasycone żółcienie, czerwienie i błękity wprowadzają nas w klimat baśniowości. W delikatny i pełen wdzięku sposób artystka zaprasza nas do swojego świata rzeźb pełnego pocałunków, kobiet i ptaków.
Ceramika jest jak pamiętnik ludzkości spisany w różnorodnej formie - mówi artystka. Począwszy od pisma na glinianych tabliczkach, tzw. pisma klinowego ludu sumeryjskiego, poprzez przedmioty ceramiczne do obrządków religijnych, rytuałów przy pochówkach, po wyroby użytku domowego, jak naczynia, garnki i wreszcie wyroby dekoracyjne, biżuterie itp., a następnie w pełni artystyczne dzieła sztuki. Ten "pamiętnik" odkrywa znaczną część historii, zwyczaje i przemiany kulturowe wielu społeczności na przestrzeni wieków.
"W pułapce czasu" zamykają się kolejne etapy rozwoju naszej cywilizacji, których ważnym świadectwem bywa właśnie ceramika. Nieuchronne odniesienia do uniwersalnych i ponadczasowych treści, wyrażanych często w artystycznej formie, łączą jednak czasem ceramikę tą dawną i współczesną uwalniając ją wtedy z pułapki czasu.
Moja fascynacja ceramiką zaczęła się w ostatnich latach studiów na Wydziale Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. W materiale ceramicznym utrwalić można zarówno formę przestrzenną, jak i kolor glazury na powierzchni rzeźby. Takie połączenie daje szczególne możliwości wyrażania myśli i emocji.
Przez kolejne lata pozostawałam wierna rzeźbie ceramicznej, niezwykle wdzięcznej i pasjonującej dziedzinie sztuki, a ostatnio doszło do tego zainteresowanie szkłem, witrażem, które łączę z materiałem ceramicznym w swoich kompozycjach rzeźbiarskich.
Wernisaż wystawy - 26 lipca o godz. 18.00.
